Brink [ang. Krawędź] to najnowsza produkcja Splash Damage, odpowiedzialnych za np. Wolfenstein: Enemy Territory, oraz Quake Wars: Enemy Territory.
Już sami twórcy nawiązują w wywiadach do ET, co jest podstawą do radości. ET, to przypomnijmy, do niedawna najpopularniejszy internetowy shooter. Dawał wiele radości, i był niezwykle rewolucyjny.
Brink zapowiada się podobnie. Pierwsze, co rożni go od innych FPS'ów, to dynamiczne przejścia Multi - Single, za pomocą jednego przycisku. Sprawi to, ze gra będzie jakby "generować" graczy internetowych na mapach, na których gramy w Single. Mówi się też o rozbudowanej fabule, dużych lokacjach i niezwykle dynamicznej akcji.
Pomimo to, Brink nie zapowiada się dobrze. Wygląda na to, ze ograniczone możliwości w zakresie koordynacji, mocne wymagania i niezbyt  duża popularność nie zachęci wile graczy. Pożyjemy, zobaczymy.

Czytalem troche o brinku ale gra mnie nieprzekonuje :P

Bardzo zaciekawił mnie element parkouru który twórcy wplatają w grę. Z tego co czytałem jedna osoba biorąca udział przy pracy nad grą przymocowała sobie kamerę do głowy i wykonywała przechodzenia przez płot, skakania, przewroty itd. Później pracownik przyszedł z materiałem do pracy i wywołał dodatkowe zamieszanie nad realistycznym wprowadzeniem ruchów bohatera opierajacych się na nagranym materiale ogólnie może być ciekawie ale nie na tą grę czekam... ;]

Dokładnie tak samo było z Mirror's Edge, a uważam iż to była ot fajna gra, niezbyt realistyczna, z naprawdę słabymi animacjami.

HeadShot napisał:

ot fajna gra, niezbyt realistyczna, z naprawdę słabymi animacjami

Mirrors Edge właśnie słyneło z tego że po każdym upadku trzeba było robić przewrót inaczej bohaterka mogła by się połamać więc jako taki realizm momentami występował co do animacji to nie wiem na jakim sprzęcie grałeś czy może widziałeś gameplay na sieci słabej jakości ale animacje były miodzio ogólnie cała gra wyglądała miodnie przez cały czas bałem się że nie pociągnę tej gry na moim blaszaku a co się okazało kod był świetnie zoptymalizowany i odpaliłem mirror's na geforce 7300 gt. Animacje były słabo wykonane przy fanowskim edytowaniu plików gry i odpaleniu kamery z 3 osoby ale to tylko robota fanow normalnie gra się z pierwszej osoby i animacje są naprawdę świetne. Zeby nie oftopowac i nie pisać tylko o Mirrors Edge, napisze cytat dyrektora kreatywnego projektu Richarda Ham nad grą Brink:
"Mam jednak nadzieję, że Brink stanie się marką wyznaczającą nowe standardy, do której gracze będą chcieli wracać. Już myślimy o Brink 2 i Brink 3 i mamy naprawdę duże plany związane z tymi tytułami".
Ostatnimi czasy producenci mają naprawdę dziwną manię zapowiadać następne części gry która jeszcze dobrze nie powstała. XD

Eh, tyle powiem: animacje były naprawde realistyczne, ale takie... sztuczne? No coż, poprostu mnie sie nie podobały ;p

No tyle już robią gier tego samego gatunku, że sie nudzą typy, np. strzelanki,,,,BUUUUU...!!!